2014 odwraca losy meczu z Orlikiem!
W sobotę, 6 września o godzinie 10:00, nasz zespół rocznika 2014 rozegra kolejne spotkanie w ramach V Ligi Okręgowej D2 Katowice. Tym razem zagramy na własnym boisku, gdzie podejmiemy drużynę SRS Orlik Ruda Śląska.
Po wyjazdowym meczu z UKS AP Champions Katowice czeka nas następne ligowe wyzwanie. Spotkanie z Orlikiem to dla naszego zespołu doskonała okazja do zaprezentowania swoich umiejętności i kontynuowania dobrego wejścia w sezon.
Każdy kolejny mecz w systemie 9 na 9 pozwala naszej drużynie coraz lepiej odnajdywać się w nowej rzeczywistości boiskowej – gra w większych przestrzeniach wymaga lepszej organizacji, komunikacji i odpowiedzialności za swoje zadania.
Liczymy na pełne zaangażowanie naszych zawodników, ofensywną grę i konsekwencję od pierwszych minut. Mecz z Orlikiem będzie okazją do powiększenia dorobku punktowego i potwierdzenia rosnącej formy drużyny.
Sprawozdanie meczowe:
W sobotę drużyna rocznika 2014 rozegrała trzecie spotkanie w ramach V Ligi Okręgowej D2 Katowice. Na własnym boisku w Kosztowach podejmowaliśmy zespół SRS Orlik Ruda Śląska. Po emocjonującym meczu odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo 5:2.
Pierwsza połowa rozpoczęła się znakomicie – od samego początku kontrolowaliśmy grę, staraliśmy się budować akcje i wykorzystywać elementy trenowane na zajęciach. Przyniosło to efekt w 13. minucie, kiedy po rzucie rożnym Mateusz Spendel otworzył wynik meczu. Niestety, w 23. minucie błędy w obronie pozwoliły rywalom wyrównać, a tuż przed przerwą padła druga bramka dla Orlika. W końcówce pierwszej połowy wkradł się chaos, pojawiły się nerwy i niepotrzebne długie piłki, a nawet drobne kłótnie między zawodnikami. Do szatni schodziliśmy przegrywając 1:2.
Przerwa pozwoliła drużynie się uspokoić, zebrać myśli i wrócić na boisko z nową energią. Efekt przyszedł szybko – w 54. minucie do siatki trafił Jakub Demel, a chwilę później, po świetnej akcji wykreowanej przez Aleksa Koczorowskiego, ponownie Demel wyprowadził nas na prowadzenie. W 63. minucie drugie trafienie zaliczył Mateusz Spendel, a wynik ustalił w 69. minucie Błażej Głowacki.
Na pochwałę zasłużyli strzelcy bramek, ale także cała drużyna, która pokazała charakter i wiarę w siebie. Bardzo dobrze spisywał się bramkarz, notując kilka ważnych interwencji. Cieszą także sytuacje budowane w odpowiednim tempie, przy których zawodnicy potrafili uniknąć spalonego i stwarzać realne zagrożenie pod bramką rywala. Na szczególne uznanie zasłużył również sędzia, który nie tylko prowadził mecz w pełni profesjonalnie, ale także w jasny i wychowawczy sposób tłumaczył zawodnikom swoje decyzje.
Warto zaznaczyć, że w tym spotkaniu debiutowało kilku nowych zawodników, którzy od razu mogli poczuć atmosferę ligowej rywalizacji. Był to zdecydowanie lepszy mecz w naszym wykonaniu niż poprzedni z AP Champions Katowice i dobry sygnał przed kolejnymi kolejkami. Musimy jednak dalej pracować nad wykorzystywaniem wolnych przestrzeni i szukaniem zawodników, którzy faktycznie są niekryci, zamiast podawać piłkę w miejsca, gdzie od razu zbiegają się przeciwnicy. Na to przyjdzie czas – każdy z zawodników musi do tego dojrzeć i nabrać pewności w podejmowaniu decyzji.
Skład: Dejas Tomasz, Gaża Jakub, Spendel Mateusz, Wierzbięta Wojciech, Zegan Maksym, Koczorowski Aleksander, Demel Jakub, Głowacki Błażej, Czechowski Mateusz, Kaczyński Szymon, Chojowski Kamil, Majchur Gabriel