Przegrana w derbach.
W sobotnie południe rozegraliśmy 10. kolejkę IV ligi okręgowej, mierząc się z drużyną Lechii Mysłowice.
Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra. Potrafiliśmy utrzymywać się przy piłce w środkowej strefie boiska i tworzyć zagrożenie po prostopadłych podaniach. Po jednej z takich akcji mieliśmy sytuację sam na sam, jednak bramkarz gospodarzy popisał się świetną interwencją. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
Początek drugiej połowy nie ułożył się po naszej myśli. Po błędzie w rozegraniu piłki pod własną bramką rywale wykorzystali okazję i objęli prowadzenie 1:0. Zespół Lechii uwierzył w pozytywny wynik i mocno nas naciskał. Dzięki dobrej postawie naszej obrony i bramkarza nie straciliśmy kolejnej bramki.
W drugiej części drugiej połowy to my przejęliśmy inicjatywę i stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, jednak żadna z nich nie zakończyła się golem. Mimo że każdy z naszych zawodników zagrał solidne spotkanie, musieliśmy uznać wyższość rywala.
Szansa na rehabilitację już w środę – zmierzymy się z drużyną Sparty Katowice.