Wyraźna dominacja rywali
W sobotnie popołudnie drużyna Unii Kosztowy 2014 rozegrała przedostatni mecz ligowy, mierząc się na wyjeździe z Wyzwoleniem Chorzów. Spotkanie rozpoczęło się dość wyrównanie, choć warunki boiskowe nie sprzyjały drużynie gości. Gospodarze przygotowali wyjątkowo duże boisko, które — mimo że powinno teoretycznie ułatwiać tworzenie akcji — okazało się trudne do pełnego wykorzystania. Duże fragmenty placu gry pozostawały niezagospodarowane, a Unia miała problemy z odpowiednim ustawieniem i kontrolowaniem przestrzeni.
Po kilku sytuacjach z obu stron to Unia jako pierwsza straciła bramkę – niefortunny błąd bramkarza pozwolił rywalom objąć prowadzenie 1:0. Od tego momentu Wyzwolenie zaczęło przejmować kontrolę nad spotkaniem. Gospodarze bardzo mądrze rozgrywali akcje, wykorzystując szerokość boiska i przerzucając ciężar gry na wolne sektory, z czym Unia miała spory problem. Do przerwy wynik wynosił już 5:0, mimo kilku prób walki i zrywów po stronie gości.
Druga połowa była w wykonaniu Unii nieco lepsza — pojawiło się więcej akcji skrzydłami i prób otwierania gry. Wciąż jednak widoczna była nerwowość przy piłce i trudność w utrzymaniu posiadania dłużej niż kilkadziesiąt sekund. Już na początku połowy gospodarze trafili na 6:0, lecz chwilę później, po dobrej akcji Tymoteusza Porydzaja, obrońcy Wyzwolenia niefortunnie skierowali piłkę do własnej bramki. Gospodarze jednak szybko odpowiedzieli kolejnymi trafieniami na 7:1 i 8:1. W końcówce Unia zdobyła swoją drugą bramkę — pięknym uderzeniem popisał się Wojtek Wierzbięta, ustalając wynik na 8:2.
Dopiero ostatnie dziesięć minut było najlepszym okresem gry Unii — zespół lepiej odnalazł się na dużej przestrzeni, uspokoił akcje i stworzył kilka składnych ataków.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje atmosfera spotkania. Gra przy włączonych reflektorach i pozytywny doping rodziców — zarówno z Chorzowa, jak i z Mysłowic — stworzyły świetny klimat i dodatkową motywację dla obu drużyn. Chłopcy grali w naprawdę fajnej oprawie, która dodała meczu sportowej energii.
Spotkanie pokazało, jak ważna jest organizacja gry na dużym boisku oraz szanowanie piłki. Wyzwolenie Chorzów zagrało dojrzale i konsekwentnie, na co Unia nie była w stanie w pełni odpowiedzieć. Pozostaje wyciągnąć wnioski i z podniesioną głową przygotować się do ostatniego meczu sezonu.